Po tegorocznym sukcesie w Piotrkowie Trybunalskim Ernest Seroczyński powraca z nową rekordową średnią. Na trwających właśnie w Gdańsku GLS Cup IV najpierw w pierwszej rundzie wykręcił rekord Polski w średniej 51.71 s. (50.57/ 52.54/ 50.67/ 56.27/ 51.93) i poprawił swojego besta o ponad 0.7 s. A potem w finale poprawił go jeszcze na 50.99 s. (51.73/ 55.81/ 46.64/ 48.82/ 52.42).
Nadal dodatkowo pozostaje rekordzistą kraju w najszybszym megaminxowym singlu i na pewno nie powiedział jeszcze w tym temacie ostatniego słowa.