Wraz z finałowym, szóstym turniejem zakończyła się Gdańska Liga Speedcubingu 2017. Czas więc na małe podsumowanie całego cyklu. O ile w ubiegłym roku była to ogromna niespodzianka, w tym sezonie Maciej Czapiewski już od początku pokazał, że będzie walczył. Pierwsze dwa turnieje nieznacznie wygrywał Michał Rzewuski, ale w trzecim i czwartym spotkaniu Maćkowi udało się zgarnąć sporą pulę punktów (do niego należy rekord punktów z jednego turnieju - 454 punkty podczasGLS Cup III), wyszedł na prowadzenie i nie oddał go już do samego końca. Ostatecznie wygrał tegoroczną edycję wynikiem 2082 i przewagą ponad 140 punktów nad drugim w klasyfikacji Michałem Rzewuskim.

Bardzo ciekawa walka rozegrała się na ostatniej prostej między miejscami 3 i 4. Gdyby Wojtek Szatanowski na GLS Cup V postanowił zabrać Igorowi Ośmiałowskiemu trzecie miejsce to jeszcze mogło się udać. Tylko, że syndrom rywalizacji włączył mu się dopiero w pierwszym dniu finałowego spotkania i, mimo walki, nie udało się już dogonić uplasowanego ostatecznie na trzeciej pozycji Igora; Wojtkowi zabrakło do rywala około 100 oczek. 

W pozostałej części tabeli nie zanotowaliśmy większych zmian względem stanu sprzed ostatniego turnieju. Jedyną zmianą jest awans Wojciecha Knotta o jedno oczko w zestawieniu, spychając na ósmę pozycję Huberta Kwasigrocha. Mimo starań do pierwszej dziesiątki nie udało się wbić Kalinie Jakubowskiej, która zakończyła sezon tuż za podium, na 11 pozycji.  

Grono wszechstronnych zawodników zebrało całkiem pokaźną liczbę medali. Najwięcej zgarnął lider GLS-a Maciek Czapiewski - łącznie 29, w tym 10 złotych. Drugi Michał Rzewuski zakończył sezon z 23 krążkami (9 złotymi). Liczbę wszystkich medali w podziale na poszczególnych zawodników możecie prześledzić poniżej.

Ogromne podziękowania wędrują w tym miejscu do naszego sponsora, firmy SpeedCube, dzięki któremu mogliśmy nagrodzić najlepszych i najwszechstronniejszych zawodników. Finałowa dziesiątka otrzymała bony o łącznej wartości 2000zł. Dodatkowo podczas każdego z sześciu ligowych turniejów wśród wszystkich uczestników były losowane bony o wartości 200zł. 

W tegorocznej Gdańskiej Lidze wzięło udział 182 zawodników i zawodniczek, w tym kilkoro gości zza granicy. W każdym turnieju startowało od 71 do 81 uczestników - średnio 77 osób. To o 10 osób więcej niż ubiegłym sezonie, a to znaczy, że lubicie ligę coraz bardziej :)

Wśród startujących było 14 kobiet, w tym najszybsza polska zawodniczka Kalina Jakubowska, stała już bywalczyni trójkowych finałów. Niewiele zmieniła się struktura wiekowa ligi. W poprzednim roku wynosiła 16,5 roku, podczas gdy w tym roku wzrosła do 16,7 :)

Mimo wielu doświadczonych zawodników wpływ na to miała duża liczba zawodników z rosnącego w siłę młodego pokolenia. Dla kilkudziesięciu z nich oficjalna kostkowa przygoda zaczęła się właśnie w Gdańsku, na GLS-owych turniejach. Najstarszym zawodnikiem był Ernest Zakrzewski, najmłodszym zaś 5,5-letnia Lila Polkowska, która okazała się najmłodszym polskim zawodnikiem układającym na oficjalnym turnieju. 

W czasie sześciu spotkań ligowych padło ponad 12 000 ułożeń, z czego około 4200 w 3x3x3. Michał i Igor podzielili się zwycięstwami - pierwszy był zwycięzcą trzech pierwszych zawodów, drugi - trzech kolejnych. Taka liczba ułożeń nie mogła też nie zaowocować dobrymi wynikami. W czasie ligowej rywalizacji byliśmy świadkami pięciu rekordów Polski:

• Michał Halczuk - średnia 7x7x7 - 2:41.48
• Ernest Seroczyński - średnia megaminx - 50.99
• Jakub Kubiak - singiel 3x3x3 - 5.77 
• Marcin Stachura - średnia 3x3x3 FM - 27.33
• Tymon Kolasiński - singiel pyraminx - 1.51

I to właśnie ostatni z zestawienia Tymon Kolasiński zaserwował nam rekordowe zakończenie ligi, bo w finałowym turnieju poza wspomnianym NR-em zafundował nam rewelacyjny rekord świata w średniej pyraminx - 2.02 s. 

GLS-owe zawody były też wyjątkowe dla dwójki polskich zawodników. Wojtek Szatanowski i Marcin Jakubowski świętowali swoje 100 zawody. Z tortem, wspominkami i okolicznościowymi mozaikami. Mamy nadzieję, że w kolejnym sezonie do ich grona dołączą kolejni tak doświadczeni zawodnicy! 

Sześć spotkań, kilkadziesiąt godzin, tysiące solvów - Gdańska Liga Speedcubingu dziękuje wszystkim uczestnikom na wspólnie spędzony czas, zaangażowanie, mnóstwo wspaniałych chwil i pozytywnej energii i już dziś zaprasza kolejną na edycję w 2018 roku! :)