Mimo tego, że jest to pierwszy etap układania, krzyż jest stosunkowo trudnym do opanowania etapem. Nie mam na myśli ogólnej umiejętności jego ułożenia, gdyż tą z pewnością dysponujecie, lecz wykonywania go w czasie poniżej 3 sekund. Osobiście układam krzyż na ścianie „L”. Doprowadziłem ten element do perfekcji i jestem w stanie budować krzyż w 1 - 2 sekundy z płynnym wejściem do F2L-a. Według mnie jest to bardzo dobry styl, natomiast mam świadomość, że obecna czołówka polska i światowa preferuje układanie krzyża na ścianie „D”.
W mojej metodzie założenie polega na tym, iż palcami wskazującymi i serdecznymi obu rąk wsuwam krawędzie, dopasowując je do białego środka, natomiast ułożone ramiona krzyża przemieszczam za pomocą ruchów pionowych w grupach: L, Lw, R, Rw.
W kursie podstawowym każdą krawędź rozpatrywaliśmy oddzielnie, natomiast kluczem do szybkiego układania jest wzajemne zazębianie krawędzi tak, aby poruszenie jednej wprawiało w ruch następną. Przy umiejętnym zaplanowaniu oraz dobrym uchwycie kostki możliwe będą wyniki poniżej 2 sekund.
Start ułożenia mogę porównać do najazdu skoczka narciarskiego przed wybiciem. Płynne ułożenie krzyża oraz sprawne przejście do F2L-a jest jak dobre wybicie z progu. Nadaje dynamikę ułożeniu, która jest kluczowa na poziomie PRO. Niestety, nie mogę podać Wam szczegółowego przepisu na osiągnięcie swobodnego operowania krzyżem w czasie poniżej 2 sekund, ponieważ takiego przepisu nie ma. Rezultaty w granicach 2 sekund i poniżej są możliwie jedynie przy sumiennym treningu. Praktyka czyni mistrza. Układajcie! A jeżeli to możliwe, przyjedźcie na dowolne zawody i porozmawiajcie chwilę z dobrym speedcuberem. Takie spotkanie z pewnością będzie jak paliwo rakietowe dla Waszych postepów! Czujcie się zaproszeni również do rozmowy ze mną na turniejach :)
A teraz filmy!