Rozpoczynając temat, chciałbym zacząć od jednego z najczęściej zadawanych pytań dotyczącego zagadnienia, które od bardzo dawna walczy z głęboko zakorzenionym stereotypem. Spotkacie się z wieloma opiniami, dotyczącymi tego zagadnienia. Niestety, zdecydowana większość osób radzi, aby samodzielnie tworzyć algorytmy. Kochani. jest to błąd, który dołoży Wam mnóstwa pracy w późniejszym czasie.
Niektórzy układacze preferują samodzielną naukę algorytmów. Technika ta poszerza horyzonty, ale niestety, ma bardzo istotne negatywne aspekty w kontekście szybkościowym. Dlaczego?
W początkowej fazie treningu nasz umysł najszybciej przyswaja rozwiązania, które jako pierwsze odnaleźliśmy podczas nauki. Niestety, bardzo często utrwalamy wieloruchowe, czasochłonne algorytmy, które w późniejszym etapie prędzej czy później trzeba będzie wymienić. Dodatkowo, im później wprowadzamy zmiany, tym trudniej wyeliminować złe nawyki, a czas treningu się wydłuża.
Algorytmy, których używamy, są najważniejszymi narzędziami, którymi się posługujemy! Im lepsze narzędzia, tym lepszy efekt naszej pracy. Oczywiście założenie to musi być podparte odpowiednim zapleczem technicznym, umożliwiającym nam korzystanie z tych narzędzi! W każdej dziedzinie, niezależnie czy jest to sport czy nauka, poznanie podstaw jest niezbędne do dalszego prawidłowego rozwoju. Zadajmy sobie pytanie: Jak najlepsi matematycy dochodzili do swojego poziomu wiedzy? Czy sami odkrywali wszelkie podstawy teorii matematyki? NIE! Podstawowe narzędzia, czyli wszelkiego rodzaju wzory, tablice, i twierdzenia zostały im przekazane przez nauczycieli w szkołach. Dopiero później dzięki własnej pracy i umiejętnemu wykorzystaniu zdobytej wiedzy byli w stanie twórczo odkrywać nowe działy matematyki, tworząc własne teorie i wyliczenia. Mimo, że matematyka jako nauka ma kilka tysięcy lat, a speedcubing w obecnej formie zaledwie 14, pewne założenia przedstawiają się identycznie. Podstawowe algorytmy trzeba po prostu przyswoić, korzystając z tego, co już zostało zoptymalizowane przez doświadczonych układaczy! Dlaczego macie powtarzać te same błędy, co speedcuberzy sprzed lat? Dlaczego macie na nowo tworzyć wzory skróconego mnożenia, twierdzenie Pitagorasa itp.? Gdybt ludzie nie korzystali z osiągnięć poprzednich epok, do dzisiaj tkwilibyśmy we wczesnym średniowieczu. Samodzielna nauka algorytmów, owszem, może i jest ciekawa pod niektórymi względami, ale całkowicie niepraktyczna pod względem profesjonalnego treningu speedcubingowego w początkowej jego fazie. Jeżeli chcecie samodzielnie zbadać, na czym polega optymalizacja algorytmów, porównajcie algorytmy zaprezentowane przeze mnie z tymi, które zaproponowała Jessica Fridrich na początku rubikowego szału. Różnice powinniście zobaczyć bardzo szybko.
Napisane przeze mnie materiały z założenia mają spełniać jedną ważną funkcje. Jest to baza informacji dotyczaca szybkiego układania kostki Rubika! Moją intencją było stworzenie kursu, w którym pomogę znaleźć drogę do optymalnie szybkiego rozwoju. Jak Wy go wykorzystacie i jaką funkcję spełni on w Waszej przygodzie ze speedcubingiem, zależy już tylko od was.
Niektórzy zapytają: „No dobrze, Adam ale czy to znaczy, że Twoim zdaniem układanie kostki Rubika wolno nie ma sensu?” Oczywiście, że ma! Pamiętajcie, że jestem typowym sprinterem, nie zajmującym się innymi technikami. Napisany przeze mnie kurs również dedykuję potencjalnym sprinterom. W świecie speedcubingu mamy konkurencje, które wymagają dokładnej analizy ruchów i powolnego wykonania bardzo skomplikowanych algorytmów, ale ten dział jest zupełnie inną dziedziną speedcubingu! Kategoria 3x3x3 fewest moves, czyli konkurencja, polegająca na optymalizacji ilości ruchów, jest idealnym przykładem całkowicie odmiennej filozofii układania. Ta dziedzina speedcubingu charakteryzuje się własnymi prawami.
Oczywiście przedstawione tu poglądy nie wykluczają się wzajemnie i może się okazać, iż odnajdziecie się w różnych stylach. Nie widzę żadnych przeciwwskazań, aby klasyczny kostkowy sprinter spróbował sił w „Fewest Moves”, czy też szeroko pojętym „Blindfoldzie”. Jest wielu układaczy w Polsce i na świecie, którzy wyśmienicie realizują się w kilku dziedzinach. Może się okazać również, jak w przypadku kilku speedcuberów światowej klasy, iż Wasza wszechstronność będzie nieograniczona.
Pionierzy speedcubingu światowego jak i polskiego mają za sobą długą, krętą drogę. Dzięki ciężkiej pracy doszliśmy do obecnego poziomu, jednakże zajęło to wiele lat. Korzystając z dorobku starszych speedcuberów, będąc początkującymi speedcuberami, jesteście w stanie uniknąć wielu rozczarowań, a dojście do mistrzowskiego poziomu będzie możliwe w zdecydowanie krótszym czasie! Systematyczny trening to wszystko, czego potrzebujecie. Efekty przyjdą same.
Zapewne każdy z Was ma swoje sposoby na pamięciowe uczenie się różnych rzeczy. Nauka języka obcego czy też recytacja wiersza w szkole są doskonałym przykładem ćwiczeń pamięciowych. O ile wiersz wyrecytujecie kilka razy w życiu, to juz w przypadku słówek języka obcego stają się one stałym narzędziem w porozumiewaniu. Tak samo będzie z algorytmami podczas układania kostki Rubika. Będziecie wykonywać każdą z sekwencji systemu Fridrich setki razy i po pewnym czasie zorientujecie się, iż nie musicie zastanawiać się nad wykonywanymi ruchami. Ręce same będą wykonywać cały algorytm po jednym rozpoznaniu sytuacji. Jest to zasługa tzw. „pamięci mięśniowej”, o której przeczytacie w temacie Look Ahead.
Jak uczyć się algorytmów? Jest kilka rzeczy, o których należy pamiętać:
- Nie należy zapamiętywać sekwencji literek! Konkretna literka pokazuje nam tylko, jaki ruch należy wykonać. To właśnie te ruchy powinny być celem naszego wzrokowego zapamiętywania.
- Ruchy należy łączyć w cykle tak, aby przy pomocy „fingershortcutów” można było je wykonać jeden po drugim bez odrywania rąk od kostki! Na filmach instruktażowych na każdym etapie kursu prezentuję właściwy uchwyt oraz techniczne wykonanie algorytmów, więc macie ułatwione zadanie. Dzięki cyklom możemy podzielić algorytm na 2 - 3 części, a wówczas staje się on zdecydowanie łatwiejszy do zapamiętania. Zapewne zauważyliście, że w wielu algorytmach zastosowane są nawiasy. Jest to zapis, pokazujący podział algorytmu na te właśnie cykle. Stosuje się je również dla oddzielenia ruchów pojedynczymi ścianami od ruchów całą kostką.
- Nie za dużo na raz! 2 - 3 algorytmy dziennie to maksymalna przyswajalna ilość. Jak się później okaże, gorsze samopoczucie lub spadek motywacji sprawi, iż maksymalnym osiągiem będą 2 - 3 algorytmy tygodniowo.
- Jak zauważycie, wiele algorytmów występuje w dwóch przypadkach: na lewą i na prawą rękę. Zawsze starajcie się uczyć obu w jednym czasie.
- Niektóre algorytmy prowokują się wzajemnie, co sprawia iż ich naukę można wygodnie połączyć w jeden cykl treningowy. Oto kilka przypadków prowokujących się wzajemnie algorytmów OLL:
- 17 - 50;
- 16 - 51;
- 25 - 35;
- 38 - 43;
- 39 - 42.
- Dobrym sposobem na utrwalenie świeżo zapamiętanego algorytmu jest kilkunastokrotne wykonanie go na czas! Jest to doskonały sposób na poprawianie płynności, a co się z tym wiąże, szybkości algorytmu. Gdy już zapamiętacie sekwencję całego algorytmu, włączcie stoper i wykonujcie go do momentu, aż uda Wam się układać go stale poniżej 4.5 sekundy! (bariera 5 sekund jest zaleceniem dla początkujących. Osoby bardziej doświadczone powinny postawić sobie barierę 3 - 3.5 sekundy przy nauce całkowicie nowego algorytmu). Oczywiście może się okazać, że po kilkunastu powtórzeniach jesteście w stanie robić to szybciej niż wskazana przeze mnie granica. Im krótszy czas, tym lepiej, jednak należy pamiętać, że celem tego ćwiczenia jest nabycie płynności wykonywania! Każde płynne wykonanie algorytmu utrwala jego właściwe zapamiętanie. Nie macie układać najszybciej jak potraficie! Dbajcie o płynność, szybkość przyjdzie sama.